lost4u - 2007-12-21 11:36:13 |
czyli, co kto bierze
|
karaluch - 2007-12-21 22:55:06 |
No ja zrobię kapuchę z pomidorami,jak rozmawialiśmy. Z rzeczy mniej "na gorąco" to pewnie będzie się mozna na miejscu zaopatrzyć, jakieś sklepy pewnie sa
|
duizm - 2007-12-21 23:03:31 |
Ze sklepami może być problem, Przyjedziemy po południu w sobotę, a to bedzie ostatni "normalny" dzień, wiec pieczywa już pewnie tam nie kupimy. W niedziele i poniedziałek tam może byc zamknięte, wiec lepiej zebysmy byli zaopatrzeni wczesniej, a czy kupimy drobne rzeczy w Łodzi czy w Tuszynie to juz żadna róznica, tyle tylko, że w Łodzi większy wybór. Jedyne co powinnismy kupić na miejscu, to jajka :) I tak jak rozmawialiśmy piwo, żeby mniej wozić, ale z drugiej strony czy kupimy prze wejsciem do autobusu, czy jak wysiądziemy, to mała róznica w dźwiganiu.
|
lost4u - 2007-12-22 16:08:34 |
bigos chcemy? a rybe po grecku? zrownalem sie w postach z przodownikiem;)
|
duizm - 2007-12-22 19:18:31 |
Jeśli będzie kapusta z pomidorami, to możemy to traktować jak bigos, a ryba po grecku to faktycznie może być niezły pomysł. Tak jak rozmawialiśmy na jeden obiad można zabrać spaghetti i sos w słoiku, na drugi możemy zjeść kapusto-bigos, a na trzeci część z nas coś z jakimś mięsem (ale nie upieram się bardzo).
Jeszcze z dań na ciepło przydałoby się coś na siedzenie w sylwestra, barszcz albo inny żurek i może faktycznie jakaś ryba, chyba ze ryba jako mięso na obiad...
Ja osobiście unikam ryby (chyba że po grecku) a jestem fanem mięsa, ale najwyżej będę jadł ukradkiem.
|
lost4u - 2007-12-25 13:00:14 |
no zurek to mozna z torebki
|
duizm - 2007-12-27 23:34:14 |
Podobnie jak przy piciu po wczesniejszych (i długich) ustaleniach, ja mam kupić:
zurek w torebce (spagetti+sos w słoiku)x2 ser topiony x4-5 ser zolty x 1kg cebula x iles tam
a Gosia
suchą kiełbase x 0,3kg
co razem da nie wiem ile ale coś pewnie z 60 zł
|
Gosia - 2007-12-28 13:26:21 |
kiełbasa kupiona w ilości 0,3 kg cena 13 zł:)
|
duizm - 2007-12-28 19:27:24 |
kupilismy za wspólne:
zestaw do spagetti sok bananowy sery topione i zolte jakis napój w proszku Gellwe (bo nie bylo plusza) cebule kilka (najwyzej dokupimy na miejscu) 4 pomidory 2 cytryny zurek w proszku smarowidło
razem z alkocholem daje to w sumie 153 zł czyli ok 25,50 na głowe
dodatkowo weźmiemy:
kawałek pieczonego boczku (własnie sie piecze) coś na sałatkę (puszki i majonez) mandarynki keczup oliwki
pisze, zeby było wiadomo co mamy
nie ma sprite'a bo nie było i nie kupowałem soków, bo ledwo moge uniesc to co mamy ja chyba wszystko spakuje do siebie, wiec mozemy jutro spotkac sie chwile przed odjazdem i czesc ekipy kupi chleb a czesc moze kupic napoje w expres tesco nieopodal prystanku i dopakowac (pewniebedzie z 1/3 taniej niz w tuszynie)
|